piątek, 4 września 2009

Wariacje na temat halaszle

Skladniki:
80 dag ryby (wzielam zwykla biala rybe, mrozone filety)
2 cebule
2 duze, miesiste pomidory
1 czerwona papryka
1 zolta papryka
lyzeczka ostrej papryki w proszku
3 liscie laurowe
sól, olej

Osobiscie jestem zwolenniczka adaptowania przepisow do wlasnych potrzeb, a nie trzymania sie oryginalnych. Nie chodzi tylko i wylacznie o ulubione smaki, ale takze o zwykla wygode. Jesli mam ochote na zupe rybna, to w zasadzie nie ma sensu sie upierac, ze oryginalna wegierska halaszle jest tylko z karpia, czy jakiejs innej ryby, skoro karpia w Edynburgu moge kupic tylko przed Wigilia w polskim sklepie, jesli sobie zamowie. Poniewaz nie mam najmniejszego zamiaru zdzierac sobie podeszew w poszukiwaniu ryby nadajacej sie idealnie do halaszle, kupilam po prostu mrozona biala rybe w najblizszym Icelandzie. Zupa wyszla przepyszna, a przepis ponizej.

Polowe ryby zalac woda, dodac jedna oczyszczona cebule i liscie laurowe. Pozostale kawalki ryby posypac przyprawa do ryb i odlozyc. Na malym ogniu, pod przykryciem ugotowac bulion rybny. Na patelni rozgrzac olej, dodac pokrojona cebule i papryki, obrane ze skórki pokrojone pomidory. Dusic do miekkosci, a nastepnie zmiksowac (opcjonalnie - nie miksowalam).

Warzywa polaczyc z bulionem rybnym, doprawic do smaku sola i papryka. Gotowac na malym ogniu przez okolo 10 minut. Pozostala rybe usmazyc.
Do kazdej porcji zupy wrzucic po kawalku usmazonej ryby.

Pychotka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz